22 lipca 2010
16 lipca 2010
Ślubnocieplnie...
Tym razem, piękny i przeupalny dzień w i pod Tarnowem. Termometr pokazywał jedyne 39C, a więc do wrzenia wody jeszcze trochę pozostało :D Wieczorem natomiast, zapukał do nas grad wielkości pięciozłotówek :D Poniżej fragmenty części oficjalnej, a reportaż imprezowy dodam później, lub pozostanie tajemnicą ;) Dobranoc :)
























7 lipca 2010
Ślubnie, jazdowo...
Subskrybuj:
Posty (Atom)