18 czerwca 2009

Pełen przeciwności ;) plener ślubny.

W pewnym momencie powiało grozą, później nie było lepiej... Pół dnia poza domem, ale było warto, bo radośc z efektów jest bezcenna :D




4 komentarze:

  1. Powiało grozą??? Brzmi intrygująco...
    Mógłbyś uchylić choć rąbka tajemnicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tzw. złośliwość rzeczy martwych, ale małym podstępem załatwiliśmy ją ;) Więcej nie moge zdradzić. Zdróweczka! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto było, bardzo fajna miejscowka, zdjecia jak zwykle na wysokim poziomie.

    OdpowiedzUsuń
  4. młoda zgubiła obcasa? albo pogoda nie dopisała słońce poszło spać i plener szlak by trafił jeśli ze złośliwości takie rzeczy tworzysz to życzę Ci ich jak najwięcej

    OdpowiedzUsuń